wtorek, 26 maja 2015

Prolog!

Amy Snow pół roku temu w tragicznym wypadku samochodowym straciła starszego brata. Ryan był najważniejszą osobą w jej życiu. Mogła liczyć na jego wsparcie i polegać na nim. Po śmierci Ryana nic już nie jest takie jak wcześniej. Amy nie może pogodzić się z tą stratą i obwinia się, że to przez nią jej brat nie żyje. Rodzice i przyjaciele nie rozumieją dziewczyny i nie okazują jej wsparcia, którego ona najbardziej potrzebuje. Amy nie zdając sobie z tego sprawy popada w depresję, a rozwiązanie swoich problemów odnajduje w metalowej żyletce. Dziewczyna w końcu nie wytrzymuje i postanawia opuścić swoje rodzinne strony. Ma dość swoich rodziców, którzy zapatrzeni są tylko w swój biznes. Nie chce mieć nic wspólnego z przyjaciółmi, których tak naprawdę nie miała. Amy wyjeżdża z Londynu do Nowego Jorku, aby rozpocząć studia na Brooklyn College. Tam poznaje Louisa, chłopaka szukającego dziewczyn na jedną noc. Tomlinson to typowy kobieciarz, który nie wierzy w miłość, ponieważ jak twierdzi: "miłość to dziwka". Pod maską dupka kryje się prawdziwy Louis skrywający tajemnicę, o której wiedzą tylko jego najlepsi przyjaciele, Niall i Harry. Kiedy pewnego dnia wpadają przez przypadek w swoje ramiona i spoglądają głęboko w oczy, wiedzą, że oboje wpadli i nie potrafią się przed tym uchronić.
Czy Amy zazna w końcu szczęścia? Czy Louis uwierzy, że miłość istnieje?
Dowiecie się tego czytając SPACES! :D

Ostrzeżenie: Opowiadanie zawiera wulgarny język, rzeczy związane z okaleczaniem, sceny przeznaczone dla osób dorosłych, alkohol i narkotyki. Czytasz na własną odpowiedzialność!


____________________

A więc o to prolog Spaces! Za chwilę pojawi się rozdział pierwszy, a na dniach dodam szablon na bloga (:
Komentarze mile widziane (:

2 komentarze: